Debiut LFA na Halowych Mistrzostwach Wlkp!

Podsumowanie Halowych Mistrzostw Wielkopolski U16 w wykonaniu LFA Turek!

10 lutego nasze zawodniczki zadebiutowały w Halowych Mistrzostwach Wielkopolski, które odbyły się w Krzywiniu. W turnieju wzięły udział najlepsze juniorki z naszego województwa reprezentujący 13 zespołów w tym aktualny mistrz Medyk Konin. Dla naszych zawodniczek był to absolutny debiut na tego typu imprezie. Niestety już losowanie nie stawiało nas w roli faworytów, ponieważ trafiliśmy do mocnej grupy razem z Lechem Poznań, K4 Respect Krobia, Juna Trans Stare Oborzyska czyli drużyny które w swoich szeregach mają zawodniczki kadr wielkopolski. W pierwszym meczu widać było stres naszych zawodniczek i po dwóch błędach przegraliśmy z Oborzyskami 0-2. W drugim meczu graliśmy już o życie, a przeciwnikiem były zawodniczki Lecha Poznań. Po bardzo zaciętym meczu wygraliśmy 1-0. Bohaterką meczu i strzelczynią zwycięskiego gola (15 sekund przed końcem meczu) Julia Olek, której determinacja i walka do końca pozwoliły nam cieszyć się ze zwycięstwa. W ostatnim meczu grupowym rywalizowaliśmy z K4 Respect Krobia. Znowu zagraliśmy bardzo zacięty mecz niestety rywalki były bardziej skuteczne i doświadczone i wgrały 1-0. Grupa była bardzo wyrównana Krobia i Oborzyska zdobyły po 6 punktów, LFA i Lech po 3 pkt. Dzięki lepszemu bilansowi bezpośredniemu to my walczyliśmy w barażu o wyjście z grupy. W barażu zmierzyliśmy się z dobrze nam znaną Polonią Poznań. Nasze zawodniczki zagrały koncertowo i pokonały rywalki 4-1, a bramki zdobyły Julia Olek, Estera Malesza x2, Inga Śmiglewska. Niestety w ćwierćfinale trafiliśmy na I zespół Medyka Konin, który fazę grupową przeszedł jak burza nie tracąc żadnej bramki i gromiąc wysoko przeciwniczki. Nasz zespół skazywany był na wysoką porażkę, ale my traktowaliśmy ten mecz jako znakomitą lekcję w rywalizacji z czołowymi juniorkami w Polsce. Mecz zaczął się zgodnie z oczekiwaniami Medyk szybko strzelił dwie bramki i prowadził 2-0. Nasze zawodniczki pokazały jednak niesamowity charakter doprowadzając do remisu. Najpierw świetną dwójkową akcję przeprowadziły Estera Malesza i Julia Olek i nasza kapitan zdobyła kontaktową bramkę. Na 2-2 strzeliła Paulina Witaszek, która zaskoczyła rywalki strzałem z dystansu. Mecz był bardzo brutalny i ostry meczu nie dokończyła jedna z zawodniczek Medyka, a w naszym zespole z gry ze względu na kontuzję wypadły Julia Olek i Paulina Witaszek. Niestety przegraliśmy brakiem doświadczenia i cwaniactwa. Kiedy zostało kilka sekund do końca wydawało się że potrzebne będą rzuty karne do rozstrzygnięcia rywalizacji. Niestety kilka sekund przed końcem rywalki wykorzystały nieuwagę naszych zawodniczek i wywalczyły rzut karny, którego zamieniły na bramkę i musieliśmy przełknąć gorycz porażki mając w świadomości, że nie byliśmy dużo słabszym zespołem i mecz mógł potoczyć się inaczej. Oczekiwania były trochę wyższe jednak biorąc pod uwagę to jak zagrały nasze zawodniczki czyli tak jak oczekuje od tego nasz sztab szkoleniowy czyli twardo, z ambicją z walką do końca uznajemy nasz występ za udany. Warto zaznaczyć, że byliśmy jedną z najmłodszych ekipa turnieju mając w podstawowym składzie dwie zawodniczki z rocznika 2006, a najstarszym rocznikiem grającym był rocznik 2003.